Pielęgnacja brody. 3 kosmetyki które możesz zrobić w domu
Moda na brody nastała nieoczekiwanie, a mężczyźni metroseksualni poszli w niepamięć. Drwale, lumberseksualni, brodacze i inne określenia były hitem ostatnich miesięcy. I o dziwo, jak oczekiwałam, że era ta szybko przeminie- myliłam się. Mężczyźni doskonale wiedzą, że kobiety uwielbiają zarost, a i oni przy tym czują się bardziej męscy i pewni siebie. Nie chcą rezygnować ze swoich atutów- i dobrze! Ale czy samo zapuszczenie brody jest wszystkim co należałoby zrobić, aby wyglądać seksi?
Pielęgnacja brody dla jednych może być czystą przyjemnością, dla innych zaś istnym koszmarem. Nie każdy mężczyzna został obdarzony genami, które zrobią za niego wszystko. Ważne więc, aby odpowiednio dobrać kosmetyki do brody i przede wszystkim o nią dbać.
Artykuł ten jest nie tylko dla prawdziwych facetów- liczę, że będzie inspiracją dla kobiet, które szukają prezentu dla brodatego chłopaka. Bo czy nie najpiękniejszym upominkiem jest ten zrobiony własnoręcznie?
Zapraszam do stworzenia kosmetyków do brody własnoręcznie!
Pielęgnacja brody. Zrób to sam.
Po rozeznaniu się na rynku można szybko stwierdzić , że zadbany i pachnący wąs to drogi interes. Skład tych cudownych kosmetyków swobodnie można odtworzyć w domu za 1/3 ceny. Dziś zaproponuję Wam olejek, wosk oraz żel do niesfornej brody.
Olejek do brody – do jego przygotowania musimy zaopatrzyć się w olejek arganowy, olejek rycynowy (świetnie działa też na rzęsy!), olejek jojoba, olejek migdałowy i olejek eteryczny- dowolny zapach jaki lubicie 🙂 Buteleczka do której przelejecie produkt powinna być z pipetką lub atomizerem, żeby ułatwić Wam korzystanie.
Drugi z kosmetyków do pielęgnacji brody, który mogę polecić to żel do brody. To najtańszy z możliwych specyfików i najszybszy w przygotowaniu. Nie stosuje się go codziennie, a 2-3 razy w tygodniu. Proponuję go Panom z problematycznym zarostem, odstającymi włoskami i brakiem połysku. Po zastosowaniu terapii żelem lnianym niesforna broda powinna być miękka w dotyku jak również bardziej wygładzona.
Jest to kosmetyk stworzony na bazie siemienia lnianego (ze względu na swoje właściwości nawilżająco-wygładzające) oraz wody. Sposób przygotowania jest banalnie prosty: 2 łyżeczki siemienia lnianego należy zalać szklanką (200ml) wrzątku i gotować około pięciu minut, aż powstanie żel, który następnie należy odcedzić i ostudzić. Na umytą brodę nakładamy żel i czekamy aż wsiąknie w jej strukturę. Voila.
Wosk do brody, a w szczególności do układania wąsów składa się z wosku pszczelego (90 gram), masła shea (1 opakowanie- 100 gram), olejku jojoba (1 opakowanie – 20ml), dowolnego zapachowo olejku eterycznego (lub ich miksu) – ilość kropel zależy od intensywności zapachu, zatem uważajcie. Do przygotowania potrzebujecie 2 garnki i trochę czasu. W pierwszej kolejności zagotujcie wodę w garnku nr 1, następnie włóżcie mniejszy z garnuszków do gotującej się wody. Zabieg ten ma na celu rozpuszczenie się składników, a nie ich spalenie. Kolejno wrzucacie wosk pszczeli, masło shea oraz olejek jojoba. W momencie kiedy powstanie jednolita masa należy chwilę odczekać, aby móc dodać olejek eteryczny. Po połączeniu wszystkich składników wystarczy przelać masę do słoiczka, ostudzić i gotowe.
Podsumowanie
Także jak sami widzicie nie trzeba być chemikiem żeby własnoręcznie przygotować tych kilka prostych kosmetyków. Pielęgnacja brody to znakomite pole do eksperymentowania i tworzenia „czegoś z niczego” 😉 Na pewno jest to coś co może zaciekawić mężczyzn. Jest to świetna zabawa, a jedynym ograniczeniem w tworzeniu jest nasza wyobraźnia.
Jeżeli jesteś kobietą zaskocz swojego brodatego mężczyznę a jeżeli jesteś facetem i nosisz brodę to koniecznie zrób sobie taki kosmetyk w domu. Może uda Ci się stworzyć niesamowita mieszankę. Podzielcie się swoimi sukcesami w komentarzach 🙂
Powodzenia!
Paddle
2 thoughts on “Pielęgnacja brody. 3 kosmetyki które możesz zrobić w domu”
Świetny pomysł ! myślę że dla mnie jako brodacza takie kosmetyki będą ciekawym doświadczeniem 😀
I teraz zobacz autorko, kiedy był pisany artykuł, a który dzisiaj mamy rok ?:) 2018 i brody nadal sa w modzie. Ba! jest coraz więcej barber shopów. Ja o swoją brodę bardzo dbam choć nie jest ona nie wiadomo jakich rozmiarów. Ale fakt: pachnący „wąs” to drogi interes.